Windsurfingowa strona Dziobaka
Zbiornik Rybnik jest mi znany od dawna, bywałem tutaj kilka razy w związku z zawodami żeglarskimi, a nawet chyba raz byłem na zawodach windsurfingowych. Przy czy nigdy nie miałem okazji poznać bliżej akwenu, a zwłaszcza jego okolic, aż do 2010 roku...
Rybnik położony jest około 250 km od Nowego Sącza.
Na akwenie można pływać praktycznie cały rok, gdyż woda w tym zbiorniku służy do celów technologicznych w elektrowni Rybnik (ER). Niestety ta jedna zaleta nie przesłania wielu wad tego akwenu. Niby można startować z każdego miejsca, ale w praktyce są dwa dogodne zejścia do wody (oznaczone na mapie akwenu jako spot1 oraz spot2). Niestety nie jest akwen ani termiczny, ani dyszowy (jak np. Klimkówka), a być może ja o tym nie wiem.... |
Spot 1 Znajduje się przy Elektrowni Rybnik, prosty dojazd i łatwy dostęp do wody. Brzeg płaski, pokryty trawą, zejście po betonowym wale. Bardzo dobre miejsce przy kierunkach południowych. Niestety niemalże każdy metr brzegu okupują wędkarze, którzy roszczą sobie prawą do niepodzielnego władania brzegiem. Można próbować obejść ten problem i wjechać na teren ośrodka wypoczynkowego ER, ale może się to nie udać, jeśli nie ma nikogo z władz. Inny sposób, to zaparkować auto przy basenie, i przejść trawa na teren ośrodka (tego sposobu jednak nie próbowaliśmy).
Spot 2 Znajduje się na drugim końcu akwenu. Dojazd prosty. Ponieważ jest to ośrodek żeglarski z wieloletnimi tradycjami oraz na terenie ośrodka znajduje się baza Mirka Małka, atmosfera jest przyjazna. za parę złotych można wjechać na teren ośrodka, zaparkować przy samym brzegu i cieszyć windsurfingiem. Zejście do wody z trawki, przy brzegu dość duże wypłycenie ułatwiające start. Niestety to miejsce słabo sprawdza się przy wiatrach południowych.
Galeria akwenu
Rybnik - windsurfingowa strona Dziobaka |