|
GALERIA 2015-05-27 (środa)
Zapowiedź silnego, północnego wiatru na środę wisła na windguru.cz bez zmian od niedzieli. Niestety oprócz wiatru miało również padać. Odpalona rano strona z kamerka internetową na Domasie potwierdzała prognozę WIEJE! No niestety po krótkim czasie wiat osłabł i zaczęło padać. Szybka zmiana planów i wyładowaliśmy z Celim na Klimkówce. Wiało mocno, ale tylko od połowy jeziora, niestety było zimno (termometr wskazywał jakieś 6oC) i padał deszcze. Mimo deszczu i zimna zdecydowaliśmy sie zejść na wodę. Szkwały z brzegu wydawały się silniejsze, niż faktycznie były, ale kilka ślizgów udało nam się złapać. Około południa nagle przywiało mocno i solidne. Trochę przeżaglowani na 4.7/4.8 cieszyliśmy się jak dzieci. Po jakieś godzinie wiatr ucichł, ale dla nas to już nie miało znaczenia, gdyż wypływani mogliśmy wrócić do brzegu i do domów. największym problemem tego dnia były przemarznięte dłonie i mały problem z wyjazdem pod górę, gdyż podłoże było śliskie i mokre... Zdjęć niewiele, gdyż nie były komu fotografować - na całym jeziorze tylko Celi i Dziobak
Foto: Dziobak
|