Wtorek (z-nie-nacka) na Klimkówce. Świetnie zapowiadał się ten dzień w prognozach, więc cóż było robić, mus jechać. No i pojechaliśmy. Z początku (czyli przed południem) nie najlepiej (wiatr w szkwałach), ale okolicach południa zaczęło być fajnie.
Mimo że to środek tygodnia na wodzie kilkanaście desek. Ci co tylko mogli skrócili sobie dzień pracy, by nieco poślizagać się - i bardzo dobrze!
Na spocie zjawili się: Andrzej, Celi, Dziobak, Mariusz, Pcheła i gościnnie Łukasz.
Foto: Ewa |