2019-07-19
(piątek) DZIEŃ ÓSMY - ZWIEDZAMY
Dzisiaj spokojny freeride...
Foto: Ewa Bodziony
GUARGACHO
Dużą zaleta jest posiadanie pralki w apartamencie (czy
mieszkaniu) na letnim wyjeździe. Po każdym plażowaniu i
pływaniu w oceanie można wypłukać rzeczy.
Dzisiaj dzień wewnętrzny (bo nie wieje) poświęcony na rebajas i zwiedzanie. Jako
atrakcję wyspy wybraliśmy: małe zoo czyli Monkey Park, dwa centra handlowe i
zwiedzanie północno zachodniej strony wyspy (San Pedro de Daute). Przejazd na
druga stronę wyspy był związany z przeprawą przez masyw górki. Było to nie lada
wyzwanie dla naszego samochodu z biednym (1.1) silnikiem - generalnie dał radę.
MONKEY PARK
Mini zoo jest położone w okolicy miejscowości Los Christianos. Za 10 Eur można
przez chwile pobyć bliżej fauny i flory. Krokodyl, żółwie, jaszczurki, małpy,
ptaki (przede wszystkim papugi) oraz świnki morskie znajdują się na wyciągnięcie
ręki, a niektóre z nich można nawet dotknąć. Wszystko
otoczone egzotyczną (dla nas) roślinnością. Generalnie - polecamy :)
SAN PEDRO DE DAUTE
Wycieczka do odległego o około 40 km od Guargacho północno-zachodniego krańca
wyspy okazała ciekawa ekspedycją połączona nie tylko z pokonaniem masywu
górskiego, ale również z przejściem przez inną strefę klimatyczną (z suchej
morskiej, przez wilgotną górką aż do wilgotnej oceanicznej). Różnica temperatur
pod drodze wynosiła ponad 10 stopni. Drogi wymagające, zwłaszcza zajad do San
Pedro i powrót do szczytu masywu. Nasz samochód wyposażony w silnik benzynowy
1.1 nie tylko pracował, podczas jazdy pod górę, na najwyższych obrotach, ale
również na najniższych biegach. Długie odcinki stanowiły niemalże pionowe
podjazdy z zakrętami po 180 stopni i jedynym słusznym biegiem okazywała sie
jedynka(!).
Miejscowość San Pedro de Dauteto bardzo urokliwa, turystyczna miejscowość. Dużo
ludzi i dużo aut. Plaże kamieniste, szkliste, z czarnym wulkanicznym piaskiem.
Sporo starej zabudowy, ale też sporo nowoczesnych apartamentów. Miejscowości
obok mają podobny charakter.
Korki to nie tylko domena kontynentu. Tutaj również są częstym zjawiskiem.
Dzisiaj po autostradzie jechaliśmy około 40km/h z powodu
namiaru samochodów. Jedyna zaleta, to spokój zachowany przez kierowców i
współpraca! - dzięki temu rozładowanie korka przebiega w miarę szybki i
sprawnie.
|