Dzisiaj zaskoczenie słońce za chmurami, przypływ na spocie
i mało wiatru.... taki stan rzeczy zastałem około południa
na spocie Sotavento.
Trudno, ale nic nie szkodzi - w zapasanie pozostała
wycieczka to Moro Jable. Sporo zmian w miasteczku. Wiele
miejsc shopingowych zamkniętych, wybudowana ścieżka
rowerowa (zbudowana z sensem, a nie tak jak nad Klimkówką)
wzdłuż której zostały ułożone nowoczesne rzeźby - bardzo
sympatycznie.
Popołudnie na spocie: wiatr wrócił, nieco plaży się otwarło
i była jazda do wieczora czyli w sumie dzień jak co dzień.
deska: F2 Barraquda 82
żagiel: NP Wizzard 4.5 |