2017-07-21
(piątek)
Do południa mocny przypływ zasłonił naszą ulubiona plażę,
dlatego zamiast od razu na wodę, pojechaliśmy na wycieczkę.
Na początek lody dla ochłody a później wizyta na plaży
Costa Calma.
Później próbowaliśmy znaleźć (boczną, podrzędną) drogę na
drugą stronę wyspy, ale z uwagi na
zmiany w zarządzaniu drogami oraz prowadzone roboty nie
udało się :( (a szkoda), za to udało nam się spojrzeć na
plażę Jandia i bezę ION CLUB z ciekawego miejsca.
Popołudniu
Sotavento - baza RENE EGLI.
Wiatr bardzo silny, żagiel 4.0m2 (trochę za duży), akwen
mocno zafalowany. Walka z falą, wiatrem i przybojem - ale
ten dzień uważam za najlepszy (jak dotąd) na tym wyjeździe
(jak się okazało, podczas nieoficjalnych pomiarów po tym
dniu jedna moja ręka zrobiła się dłuższa o parę
centymetrów, z uwagi na to, że w jedną stronę trzeba było
mocniej halsować).
Ciężka orka do wieczora..... za to na kolację kalmary i
hiszpańskie wino.
Dziobak - deska F2 Barracuda 82 - żagiel
Sailloft Curve 4.0
COSTA CALMA - PLAŻA
PLAŻA JADNIA I WIDOK NA ION CLUB
SOTAVENTO i BAZA RENE EGLI
DZIOBAK W AKCJI
NA PLAŻY FAJNIE JEST
|