PUERTO
DE LAJAS
Niewielka miejscowość oddalona kilka
kilometrów na północ od stolicy wyspy. Właściwie nic szczególnego tam nie
ma. Na przedmieściach obozy Cyganów, którzy podobnie jak w Polsce żyją na
podwórkach.
WINDSURFING: niewielka zatoka
otacza kamienistą plażę. Zejście do wody niestety po kamieniach (podobnie
jak na
Gran Canarii). Niestety nie udało nam się dobrze popływać, gdyż
dysponowaliśmy za małymi zestawami, ale miejsce z potencjałem do
freereace'ingu.
|