Windsurfingowa strona Dziobaka
2010_07_31 (sobota) Plaża
Ostatni dzień spędziliśmy na czyszczeniu i pakowaniu sprzętu, sprzątaniu samochodów, zakupach, no i oczywiście na plaży. Chociaż plaża kamienista, ale za to woda jak kryształ i do tego cieplutka - było super. A później czas powrotów. Przelot bez kłopotów, ale w Polsce chłopaki od bagażu pokazali: czekaliśmy 2 godziny na bagaże (!) |
rodos grecja windsurfing dziobak rodos grecja windsurfingowa strona dziobaka rodos grecja windsurfing dziobak |