Jezioro Geca
- 2019-09-06 (piątek)
AHOJ JULO!
Plan Domasa został zmieniony z uwagi na słabą (poranną)
prognozę - dlatego został wybrany kierunek Geca. Droga nad
sam zbiornik w opłakanym stanie (skutecznie rozjeżdżona
przez auta po opadach), ale udało się dojechać...
Tym razem miejscówka (za każdym razem jest to inne
miejsce) była wyposażona w wygodne (betonowe) schody do
samej wody oraz drewniany pomost (wyłożony dywanem).
Parkowanie i taklowanie na trawie po drzewami - więc
generalnie było OK!
Wiatr przychodził w krótkich i porywistych szkwałach, ale
na tyle silnych, aby odpalić żagle 4.8/4.5 i na tyle
długich żeby przepłynąć spory kawałek akwenu. Niestety była
to zabawa w poszukiwanie wiatru, ale miejscami dość
skuteczna, natomiast bez rewelacji :)
Woda i powietrze ciepłe - całkiem przyjemny i słoneczny
dzień!
Na desce:
Jacek Celi Maceluch: deska - Fanatic Skate
93 -
żagiel - NP Wizard 4.5
Dziobak: deska - F2 Rodeo 98 - żagiel - Sailloft Quad
4.8
Foto: Zuzanna Maceluch & Dziobak
Dojazd nad zbiornik
Ciekawostki z nad Gecy....
kibelek w zagajniku
transport wodny
W drodze
Życie po drugiej stronie.... zbiornika
|