|
Camping MAROADI został odkryty w czasie naszej pierwszej wyprawy nad jezioro Garda (było to w roku 1997). Miejsce okazało się być bardzo dobre i za każdym razem tutaj właśnie mieszkamy. Camping w miejscowości Torbole. Dojazd jest bardzo prosty: należy jechać drogą do Riv'y i a skręcić w lewo za mostem nad kanałem i za stacją paliw. Camping położony jest nad samym jeziorem, wśród zieleni i drzewek. Każdy (z namiotem lub przyczepą) ma do dyspozycji własny plac (65 m2), przy czym na jednym placyku może stać tylko jeden samochód, nie ma natomiast ograniczenia jeśli chodzi o liczbę namiotów (nie wiem czy nie można by tego ominąć np. zostawiając drugi samochód na parkingu dla gości). Na terenie campingu znajduje się kilka budynków zaplecza socjalno-bytowego o wysokim standardzie (należy może tu dodać, że jest to robione pod niemieckich turystów, gdyż stanowią oni większość gości). | ||
W skład
nich wchodzą umywalnie i kibelki, osobne pomieszczenie do mycia naczyń
oraz pralnia (z pralkami). Toalety są sprzątane dwa razy dziennie i nie
zdarzyło mi się aby zabrakło ciepłej wody. Oprócz pola namiotowego na
campingu znajdują się również apartamenty. Miejsce na campingu można
rezerwować, lecz należy wpłacić zaliczkę. na campingu znajduje się również
restauracja, sklep, bankomat oraz boisko i kącik zabaw dla dzieci. Za
camping należy płacić gotówką (nie przyjmują kart kredytowych).
Więcej
znajdziesz w galerii.
Sprzęt windsurfingowy leży przy namiotach. Nigdy nic nie zginęło, mimo że
czasem nie było nas cały dzień (nawet butelka szampana, która niechcący
leżała dwa dni pod samochodem). Można również zostawić deskę nad samym
jeziorem na specjalnych stojakach, lecz tutaj był on spinany linkami i
zamykany na kłódki.
Plaża jest kamienista, zejście do wody również po kamieniach. Więcej znajdziesz w galerii. |
|||
(kliknij w obrazek aby powiększyć) |
|||
|