WINDSURFING |
|||
|
W Hurgadzie pływaliśmy obok hotelu Magawish. Znajduje się tam zarówno baza windsurfingowa jak i kite'owa. Akwen przy spocie jest niezbyt trudny z małym zafalowaniem. Samo wyjście na wodę jest ściśle określone i znajduje się pomiędzy kąpieliskiem hotelowym (po lewej) a małą rafą (po prawej stronie). Praktycznie na przeciwko wyjścia na moze znajduje się łacha piaskowa, która osłania akwen przez co fale są małe o czopowatym charakterze. Między łachą a brzegiem znajduje się jednak przesmyk (droga wodan do portu w Hurgadzie). Jeśli wiatr jest silniejszy tworzy się tam silniejsze zafalowania, na którym można nieźle poskakać. |
||
Na spocie należy jednak uważać ponieważ blisko łachy woda jest niezwykle płytka, a na dnie miejscami występują rafy, na których łatwo można złamać statecznik (zwłaszcza przy odpływach). A tak jesteśmy postrzegani w oczach najmniejszej uczestniczki wyjazdu Nikoli (córki Mariusza) - po fryzurach łatwo poznać, że na deskach płyna (od lewej): Dziobak, Celi i Mariusz. Oczywiście nie było tylu zdjęć z akcji (i nie tylko) gdyby nie fotografki: Ewa i Zuza - dzięki! |
|||
|
|||
łach piaskowa z specjalnym rusztowaniem do robienia zdjęć (niestety można się tam dostać tylko wodą) |
wyjście na spot z charakterystycznym punktem czyli jakimś starym pływadłem |
||
lewa strona spotu |
prawa strona spotu |
||
wejście to surf center |
baza windsurfingowa |
||
SurfCenter - bar |
SurfCenter w nocy |
||
|
|
||
|