|
Północny wiatr - więc pora na Słowacką Domasę. Mimo, że wiatru nie miało być za
dużo, to i tak więc niż w Polsce Południowej. Temperatura też nie rozpieszczała,
ale i tak było fajnie. Do południa padało, ale zgodnie z prognozą ok 12 deszcz
ustał i pojawił się wiatr - nie za mocny i czasem
szkwalisty, ale pozwalający na skuteczną zabawę na wodzie na kite'ach i wingach.
Foto: Zuzanna Maceluch i Dziobak
Riders: Dziobak -Foil JP 95 + wing Naish 5.3
Celi - kite 10m2
gościnnie
Artur - kite 12m2 |