|
Najlepszy dzień na Domasie i najlepsze pływanie w tym sezonie. Ciepło w
powietrzu i jeszcze cieplej w wodzie. Wiatr atomowy
przychodził z bardzo krótkimi przerwani, dzięki temu można było złapać oddech.
Wiało od rana do wieczora (im więcej słońca - tym mocniej wiało). Wielkie fale!
Rewelacja. Pływałem na 4.8, żagiel był wybrany na płasko, ale i tak byłem mocno
przeżaglowany, powinienem był użyć 4.0.
Foto: Ewa Bodziony i Dziobak
Riders: Dziobak - deska F2 Rodeo 96 żagiel Sailloft Quad 4.8 |