|
Upiornie upalne lato. Bezwietrzne dni. Aż tu nagle niespodziewana prognoza na północny wiatr. Mimo zachęcającej siły wiatru Klimkówka nie sprawdziła się, więc nie czekając, ani nie namyślając się wiele należało wyruszyć na Słowacje. Wybór - świetny. Nad Domasą: ciepło (26oC czyli ok. 10 stopni więcej niż na Klimkówce), słońce (przedzierające się między chmurami), woda bardzo ciepła i co najważniejsze silny WIATR! Wiało praktycznie przez cały czas na żagiel ok 5m2 (czasem ciut więcej, czasem ciut mniej). I po raz kolejny (już na przyszłość bez kombinacji): jeżeli pojawi się przyzwoita prognoza na północny wiatr - to nie trzeba kombinować - tylko należy pojechać nad Domasę!
Stan jeziora: wody dość dużo, zatem plaża (kamienista) bardzo wąska. Zejście do wody (jak zwykle) po stromych schodach.
Uwaga: w okresie wakacyjnym wjazd na camping jest płatny. 1 eur od osoby dorosłej i 1.5 eur od samochodu. Nie specjalnie można płacić w złotówkach.
Foto: Dziobak & Ewa i
Kaja Bodziony
Rider: Dziobak - deska F2 Rodeo 98 żagle: F2 Session Freestyle 5.6
|
