CZORSZTYN 2010-11-13 (sobota)

 

Po zupełnie nieudanym piątku sobota okazała się wspaniała. Wygrał ten kto przyjechał z rana - wówczas wiało najlepiej. Około południa wiatr zaczął przycichać i przychodzić w szkwałach. Przepiekany dzień: słonecznie i ciepło, a woda chociaż rzeka górska, to i tak cieplejsza niż na Klimkówce

 

Foto: Ewa
 

Riders: Andrzej: deska F2 Stoke 117, żagiel 6.5

           Celi: deska Naish 100l, żagiel Sailloft Curve 4.5

           Dziobak: deska F2 Rodeo 98, żagiel F2 Concept 5.3

           Piotrek: deska F2 Guerilla 86, żagiel Sailloft Curve 5.0