No i napadało, a właściwie padać zaczęło.
Najgorzej (jak zwykle) na drogach dojazdowych, na stoku w miarę. Czekamy aż
zaśnieżą cały stok, bo mają przyjść mrozy. Z rana było całkiem przyjemnie, ale
szybko przestało, bo zjechały się tłumy i w okolicach godziny 11 trzeba było
wracać (z resztą byliśmy już wyjeżdżeni). Foto: Dziobak
Zobacz film z tego dnia>> |