2020-02-19
NASSFELD - dzień czwarty (środa)
Poranna kontrola kamer
wykazała, żeby pojechać pod Włoska granicę do Nassfeld. Nassfeld to
bardzo duży ośrodek narciarski, niestety duży - wiec dużo ludzi.
No i zaskoczenie tek zimy: w lutym padał śnieg! Udało nam się nie
tylko pojeździć po bardzo dobrze przygotowanych stokach, ale również
po świeżym śniegu.
Pogoda zmienna, ale zaraz po
12 wyszło słonce i towarzyszyło nam do końca dnia. Niestety wraz ze
słońcem pojawiło się ciepło ostatni odcinek trasy pokonywaliśmy już
nie po śniegu, ale po bardzo zmuldzonej kaszy...
No i jeszcze jedna uwaga: Nassfeld leży znacznie wyżej, wiec tutaj
zima na całego i to nie tylko na trasach, ale również poza trasami.
Dzisiaj sporo widoków, a mniej zdjęć z akcji, bo w Nassfeld widoki są
cudne. |